Za oknem cały czas mamy przyjemną, jesienną pogodę zachęcającą do spacerów… Ale my trochę tęsknimy już za śniegiem i mrozem. Może jeszcze nie za wielkimi opadami z zawiejami i zamieciami, ale takim delikatnym puchem spadającym na ziemię - owszem!
Postanowiliśmy zrobić sobie trochę zimy w świetlicy: nasze drzewo straciło piękne, jesienne liście, a na ich miejsce powiesiliśmy własnoręcznie wykonane śniegowe płatki, pojawił się Mikołaj w zimowej scenerii, a drugo- i trzecioklasiści zapełnili jedną z tablic listami do Mikołaja. Ciekawe czy spełnią się ich marzenia? Jedno jest pewne - Mikołaj musi się dobrze postarać, aby dokładnie odczytać wypisane życzenia (co w niektórych przypadkach nie jest wcale łatwe!) i już zabierać się do pracy, aby przed Gwiazdką zgromadzić jeżeli nie wszystkie, to chociaż większość zamówień Świetlików.